Autor |
Wiadomość |
<
Kącik Hagrida
~
Bazyliszek
|
|
Wysłany:
Śro 14:30, 17 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Czarodziej
|
|
Bazyliszek (ang. Basilisk) – ogromny wąż, dorastający do pięćdziesięciu stóp długości i mogący przeżyć wiele setek lat. Bazyliszek rodzi się z kurzego jaja podłożonego ropusze. Są śmiertelnie niebezpieczne, ponieważ jad bazyliszka jest jedną z najsilniej niszczących substancji w świecie czarodziejów a jedynym antidotum na niego są łzy feniksa. Oprócz jadowitych kłów, bazyliszek może również zabijać spojrzeniem – jednak wymagany jest do tego bezpośredni kontakt wzrokowy. Niebezpośrednie spojrzenie, takie jak np. odbite przez wodę lub w lustrze albo oglądane przez jakiś filtr, np. kliszę aparatu, nie jest śmiertelne i wywołuje petryfikację. Spetryfikowanych można ożywić przy pomocy wywaru z mandragory.
Wszystkie akromantule uciekają przed bazyliszkiem, gdyż jest on ich śmiertelnym wrogiem, a on sam lęka się jedynie piania koguta, które jest dla niego zabójcze. Bazyliszek jest posłuszny tylko wężoustym i nie da się go kontrolować w inny sposób. Za twórcę bazyliszka uważa się Herpo Głupca, który był wężousty.
W 2. tomie w Hogwarcie bazyliszek pojawił się jako potwór atakujący czarodziejów i czarownice pochodzących z mugolskich rodzin. Jeden z nich został umieszczony w Hogwarcie przez Salazara Slytherina, gdy ten zażądał by nauczać tylko uczniów z rodzin magicznych. Odchodząc ze szkoły zamknął potwora w magicznie stworzonej komnacie, o której istnieniu nie wiedzieli pozostali założyciele szkoły. Od tego momentu prawowity dziedzic Slytherina otwierał komnatę i wypuszczał bazyliszka by ten oczyszczał szkołę ze "szlam". Gdy Tom Riddle był uczniem otworzył komnatę – wtedy bazyliszek zabił Jęczącą Martę. Pięćdziesiąt lat później, jego horkruks rozkazuje Ginny zabić zagrażające bazyliszkowi koguty, a później otworzyć komnatę. Bazyliszkowi jednak nie udaje się nikogo zabić, a jedynie spetryfikować kilka osób. Kiedy Harry odkrywa położenie Komnaty, Ginny zostaje uwięziona w jej wnętrzu, tracąc coraz więcej sił życiowych na rzecz odradzającego się Voldemorta. W pokonaniu bazyliszka pomaga Harry'emu feniks Fawkes, który przynosi mu Tiarę Przydziału. Feniks oślepia bazyliszka. Potwór próbuje wyczuć Harry'ego węchem, rzuca się na niego i nabija się na miecz Godryka Gryffindora, który udaje się Harry'emu wydobyć z Tiary. Magiczny miecz absorbuje jad bazyliszka, który wzmacnia go dodatkowo. Trójka przyjaciół używa go później do zniszczenia części Horkruksów. Kiedy jednak goblin Gryfek odbiera im miecz, Ron razem z Hermioną schodzą do Komnaty Tajemnic i zabierają stamtąd kły bazyliszka, by z ich pomocą zniszczyć czarę Helgi Hufflepuff.
Źródło: wikipedia.
*******************************
Co sądzicie o wężu ;]? Dla mnie to jeden z najlepszych potworów w całym cyklu.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 21:48, 17 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tuśkoland Płeć: Czarownica
|
|
A ja go nie lubiłam, strasznie bałam się "tego potwora Slytherina" i tych głosów ze ściany *wzdryga się*.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 21:59, 17 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków Płeć: Czarownica
|
|
Koocham *.*
Zgadzam się, to jeden z najlepszych potworów z całej serii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 0:00, 18 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Czarodziej
|
|
Nollie napisał: |
A ja go nie lubiłam, strasznie bałam się "tego potwora Slytherina" i tych głosów ze ściany *wzdryga się*. |
Te głosy były świetne XD.
"Rozszarpię... Zabiję... Zabiję! ZABIJĘ!"
Oj tak, w kinie miałem ciarki XD Ale bardziej na pająkach...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 14:18, 18 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tuśkoland Płeć: Czarownica
|
|
Ja nie mogłam przez te głosy spać! Bardziej się bałam jedynie Syriusza Blacka (tak, tak wiem - dziwna byłam)...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 20:07, 18 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Czarodziej
|
|
Nollie napisał: |
Ja nie mogłam przez te głosy spać! Bardziej się bałam jedynie Syriusza Blacka (tak, tak wiem - dziwna byłam)... |
Właśnie powtórzyłem sobie film i głosy nadal straszne ^^. O.o ale Syriusza to ja się nigdy nie bałem... Ale on chyba nie idzie jako magiczne stworzenia do kącika Hagrida XD?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 20:51, 18 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Czarownica
|
|
Bazyliszek fajny był, chociaż trochę za bardzo "bezmózgi smoczek" z niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 19:13, 24 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Europy Płeć: Czarownica
|
|
Nollie napisał: |
A ja go nie lubiłam, strasznie bałam się "tego potwora Slytherina" i tych głosów ze ściany *wzdryga się*. |
U mnie jest tak samo. Bardziej tylko boję się tych wielkich pająków Hagrida. Boję się wszystkich pająków. Motyw z Bazyliszkiem ogólnie jest dość znany np. w tej bajce, gdy dziewczyna zabiła bazyliszka lusterkiem, ale w magicznej wersji np. do czego się stosuje kły, co zrobi taki bazyliszek to jest fajne.
ps. Jęcząca Marta została zabita, bo do damskiego kibelka wlazł Bazyliszek, a ona zobaczyła go w kranie. Z tego, co tutaj pisze to powinna być spetryfikowana. Albo ja źle pamiętam, albo źle jest napisane...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 19:16, 24 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków Płeć: Czarownica
|
|
Shannen, ona zobaczyła go przy wejściu do komnaty, nie jego odbicie. Dlatego umarła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 20:15, 24 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Czarownica
|
|
A ja myślałam, że Jęcząca Marta zobaczyła go w kiblu. xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 20:22, 24 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków Płeć: Czarownica
|
|
Żaba, przecież wejście do komnaty jest w kiblu xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 15:06, 08 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tuśkoland Płeć: Czarownica
|
|
Chodziło chyba o kabinę w kiblu. Tak, ja też tak myślałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 21:11, 09 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Czarownica
|
|
Karuś, mi chodziło o kibel, a nie o pomieszczenie "łazienka". ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|